Ekspertem z dziedziny motoryzacji i masy cukrowej to ja nie jestem i jedynie z kwiatami nie mam większych problemów jeśli chodzi o masę cukrową :) Postanowiłam jednak podjąć wyzwanie i zrobić tort dla chłopca zafascynowanego maszynami rolniczymi. Taki tort to całkowita premiera w moim domu i chyba jak na pierwszy raz nie wyszło mi tak źle, a nawet jak traktor nie przypominał popularnych marek w gatunku tych pojazdów to i tak najważniejsze jest to, że solenizantowi się podobał i mi to powiedział patrząc prosto w oczy :)
Paczka widoczna w tle to dodatek do torcika, a jej zawartość to oczywiście traktor :)
jaki cudowny tort...gratuluje talentu ;-)
OdpowiedzUsuńNieskromnie powiem Dziękuję :)
Usuń