Witam po świętach, nie wiem jak innym, ale mi ten czas zleciał nawet nie wiem kiedy.
W tym roku nie szalałam za bardzo z gotowaniem, aby potem przez kolejne dni nie opróżniać lodówki i mieć przez tydzień święta, ale na stole stało wszystko to co miało na nim stać. Pieczeń z indyka pojawiła się w zastępstwie tradycyjnej wędzonej szynki i było bardzo smacznie, choć uprzedzam wątróbkę było czuć w niej wyraźnie, więc jest to danie dla tych co lubią takie smaki.
Na ciepło była pyszna podana z sosem grzybowym, a na zimno jeszcze lepsza jako dodatek do chrupiącego chlebka.
Pieczeń z indykiem i wątróbką
1 kg mięsa gulaszowego z indyka
30 dag wątróbki drobiowej
1 ząbek czosnku
3 łyżki posiekanej natki pietruszki
3 jajka
1 łyżeczka pieprzu ziołowego
1 łyżeczka majeranku
1/2 łyżeczki pieprzu czarnego
1/4 łyżeczki tymianku
1 łyżka soli
wykonanie:
Mięso indycze przełożyć do pojemnika i przy pomocy blendera zmiksować na jednolitą masę, wątróbkę umyć i dokładnie osuszyć, następnie pokroić w niezbyt dużą kostkę, dodać do mięsa indyczego. Czosnek przecisnąć przez praskę wprost do mięsa, wbić jajka i dosypać przyprawy oraz zieloną pietruszkę, dokładnie wymieszać.
Formę do wypieku keksa 20 cm długości wyłożyć papierem i napełnić masą mięsną, wyrównać wierz.
Piekarnik nagrzać do 200 st i wstawić do niego formę, piec około 60-70 minut.
Podawać na ciepło lub na zimno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz