U mnie musi być coś słodkiego do kawy, dlatego jedno się kończy, a ja już myślę co tu zrobić. Czasami mam pustkę w głowie i idę na łatwiznę czyli robię coś sprawdzonego i łatwego, te malutkie ptysie właśnie do takich awaryjnych słodkości należą. Są łatwe, tanie i zawsze się udają ba nawet bez kremu są pyszne :)
Ciasteczka z kremem karmelowym
Ciasto:
4 łyżki masła
1/2 łyżeczki cukru
1/2 łyżeczki soli
1/4 szklanki mąki
2 jajka
Krem:
1 budyń karmelowy
1.5 szklanki mleka
2 łyżki masła
10 dag startej mlecznej czekolady
cukier puder do posypania
Wykonanie:
W garnku
stopić masło z cukrem i solą oraz 1/2 szklanki wody, zagotować i dodać
do tego mąkę i trzymając na ogniu mieszać, aż całość będzie szklista,
następnie wystudzić. Do zimnej masy dodać jajka i dokładnie ubić
najlepiej przy użyciu robota. Gładkie ciasto przełożyć do rękawa z
końcówką gwiazdki
i na wysmarowaną tłuszczem blaszkę wyciskać małe ciasteczka.
Piec w
temp. 200st około 15 min.
Krem:
Budyń ugotować jak tradycyjnie tylko na
mniejszej ilości mleka (jeśli mamy budyń bez cukru to dodać do niego
cukier)do gorącego budyniu dodać masło i mieszać, aż się rozpuści, kiedy
masło już się połączy z budyniem to całość wystudzić i kiedy będzie
zimne połączyć z czekoladą Zimne ciasteczka ostrożnie przeciąć ostrym
nożem i napełnić kremem, przykryć górą i posypać cukrem pudrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz