Czasami tak mam, że chodzę i szukam sama nie bardzo wiem czego :) wtedy najlepiej zająć moją głowę czymś konkretnym, a najlepiej zamknąć się w kuchni. Wczoraj miałam jeden z tych dni, a efektem tego były te bułeczki i coś jeszcze, ale o tym później bo muszę poczynić jeszcze jedną próbę, gdyż pomysł był niezły tylko źle zabrałam się do sprawy.
W jednej z książek jakiś już czas temu znalazłam przepis na takie ciasto drożdżowe, postanowiłam je wczoraj przerobić z płaskiego ciasta na małe bułeczki, pomysł moim zdaniem jak najbardziej trafiony choć obiecałam sobie jeszcze zrobienie oryginału.
Bułeczki z otrębową kruszonką
Ciasto:
44 dag mąki
10 dag sera śmietankowego
5 łyżek cukru
1 opakowanie cukru waniliowego
10 dag stopionego masła
1 jajko
1 szklanka mleka
5 dag drożdży
kruszonka:
5 dag zimnego masła
3 łyżki cukru
3 łyżki mąki
3 łyżki otrębów pszennych
1 szczypta proszku do pieczenia.
Dodatkowo:
3 jabłka
1 jajko
Wykonanie:
W ciepłym mleku rozpuścić drożdże.
Ser utrzeć na gładką
masę, dodać do niego przesianą mąkę, szczyptę soli, cukry oraz jajko i
mleko z drożdżami, dokładnie wszystko wymieszać i na koniec dodać
przestudzone, płynne masło, wyrabiać tak długo, aż ciasto będzie gładkie
i będzie się odklejało od ścianek naczynia. Ciasto przykryć i odstawić w
ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Jabłka obrać i pokroić na ćwiartki lub jeszcze cieniej.
Kruszonka:
Masło pokroić w kostkę, dosypać resztę składników i palcami rozcierać do momentu połączenia się składników i uzyskania kruszonki.
Wyrośnięte ciasto wyłożyć na podsypaną mąką stolnicę i delikatnie rozciągnąć, szklanką wyciąć krążki na każdym ułożyć kawałek jabłka zlepić bułeczki (mają być małe).
Bułki ułożyć na natłuszczoną blaszkę, posmarować rozmieszanym jajkiem, posypać kruszonką i jeszcze raz odstawić do wyrośnięcia.
Piec do 25 min w temp.180-190st, po upieczeniu zostawić do wystudzenia.
Ten przepis dodaję do akcji:
mmm, myślę, że by szybko zniknęły takie bułeczki :)
OdpowiedzUsuńBardzo szybko:)
Usuń