Grzybów u nas dalej w lesie skromniutko więc z przetwarzaniem ich na skalę zapasów to nie ma z czym poszaleć, ale coś smacznego z nich na obiad zawsze można przygotować. Moje grzyby dołączyły do ładnych kawałeczków mięsa z czego powstał mi przepyszny obiad. Jedzenie jedzeniem, ale spacer po lesie sam w sobie już jest jest czymś wspaniałym, a las teraz wygląda przecudnie.
Mięsne kąski z grzybami
1,5 kg mięsa z łopatki wieprzowej
1/2 kg mieszanych grzybów leśnych
3 cebule
1 łyżka smalcu
1 łyżka masła
przyprawy
wykonanie;
Mięso po umyciu i osuszeniu pokroić w dość grube plastry po wierzchu mięso tylko delikatnie posypać solą i świeżo zmielonym pieprzem. Na patelni rozgrzać smalec i zrumienić na nim plastry mięsa, następnie podsmażone mięso ułożyć w większym garnku ma być jedna warstwa mięsa.
Masło dołożyć do tłuszczu z pod smażenia mięsa i rozpuścić na patelni, podsmażyć na nim cebulę pokrojoną w piórka i tak zrumienioną cebulą przykryć w garnku mięso.
Grzyby po oczyszczeniu pokroić w mniejsze kawałki i obgotować kilka minut w wodzie z dodatkiem soli po odcedzeniu przełożyć na patelnię na której smażyliśmy cebulę i na której zostawiamy troszkę tłuszczu, grzyby delikatnie posolić i popieprzyć, następnie lekko podsmażyć i rozłożyć na cebuli.
Do garnka z mięsem dolać 3 szklanki gorącej wody, dołożyć 1/2 łyżeczki soli, 1/2 łyżeczki pieprzu ziołowego, kilka ziaren pieprzu czarnego, 4 ziarna ziela angielskiego i 2 liście laurowe oraz 1/2 łyżeczki suszonego tymianku ja dodatkowo dałam kilka suszonych brusznic, ale to nie jest konieczne i można zrobić bez niej. Garnek przykryć i dusić mięso na malutkim ogniu do miękkości u mnie to trwało ponad godzinę w garnku płyn ma tylko mrugać w tym czasie cebula się rozgotowała i zagęściła sos, mięso zmiękło tak, ze rozpływało się w ustach i wszystko pięknie przeszło swoimi smakami. Sosu ja już nie musiałam doprawiać ani dodatkowo zagęszczać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz