Fale Dunaju

Fale Dunaju to ciasto które chyba wszyscy znają i choć raz gościło w każdym domu u mnie jest dzisiaj :)
Dzisiaj jest też Światowy Dzień Książki, a nie ma nic lepszego jak dobra książka, pyszne ciasto i gorąca kawa.

Fale Dunaju

25 dag margaryny
1,5 szklanki mąki pszennej
3/4 szklanki cukru
6 jajek
2 łyżki kakao
3 łyżeczki proszku do pieczenia
1 szklanka wiśni bez pestek mogą być z kompotu
krem:
1 budyń waniliowy
2 żółtka
1,5 szklanki mleka
20 dag masła
1/2 szklanki cukru pudru
dodatkowo:
polewa czekoladowa
1/4 szklanki kawy rozpuszczalnej 
wykonanie:
Margarynę utrzeć z cukrem na krem w trakcie dodawać po jednym żółtku cały czas ucierając, a białka ubić na sztywno.
Do kremu dodać przesianą mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia kiedy wszystko się dokładnie połączy to możemy dodać ubitą pianę z białek i delikatnie mieszamy ciasto.

Formę do pieczenia  ( 33 cm na 22 cm) wysmarować margaryną i wysypać bułką tartą, następnie na dnie rozsmarować połowę ciasta i posypać wiśniami

do pozostałego ciasta dodać kakao i 2 łyżki wody, wymieszać i wyłożyć na jasne ciasto.
Piekarnik nagrzać do 180st i piec około 40 minut.

Krem:
Połowę mleka wymieszać z żółtkami i budyniem resztę mleka zagotować i na gotujące się wlać mleko z budyniem i mieszając gotować do zgęstnienia, odstawić do całkowitego wystudzenia.
Miękkie masło utrzeć z cukrem pudrem na krem do utartego kremu dodawać porcjami cały czas ucierając zimny budyń na koniec można dodać łyżkę alkoholu.
Przy robieniu tego kremu trzeba pamiętać, aby składniki miały taką samą temperaturę bo inaczej krem się zważy.

Upieczone i wystudzone ciasto skropić kawą i wyłożyć na wierzch cały krem budyniowy i równo go rozsmarować

na koniec delikatnie polać polewa czekoladową i wstawić do lodówki, aby krem zastygł.