Dzisiaj muffinki w wykonaniu mojej nastolatki, a przepis pochodzi z bogatych zbiorów Nigelli. Tradycyjnie dziewczyny się zachwycały, a ja i owszem zjadłam jedną przy kubku kawy, ale szału nie widziałam choć wyglądały uroczo :)
Cynamonowe muffiny
1,5 szklanki mąki pszennej
1/5 szklanki zwykłego cukru
1/5 szklanki brązowego cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka cynamonu
1 jajko
118 ml mleka
112 gram roztopionego masła
dodatkowo:
5 dag mlecznej czekolady
1 łyżeczka mleka
Wykonanie:
Przesiać mąkę i na sucho wymieszać ją z dodatkiem szczypty soli, cukrem i proszkiem do pieczenia.
W drugiej misce dobrze razem wymieszać mleko, jajko i masło na koniec do płynnych składników dodać cynamon i po wymieszaniu wlać do mąki przy pomocy łyżki wszystko dokładnie wymieszać.
Formę do pieczenia muffin wyłożyć papilotkami i napełnić ciastem do 3/4 wysokości ciastem.
Piekarnik nagrzać do 180st i piec muffiny około 15 minut
po upieczeniu i wystudzeniu po wierzchu polać je delikatnie rozpuszczoną czekoladą wymieszaną z mlekiem.
Mniam ale pysznie wyglądają :-) moje ulubione smaki :-) pozdrawiam i zapraszam do siebie :-)
OdpowiedzUsuńJakie piękne zdjęcia. Porywam jedną muffinkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie.
Musiały pachnieć cudownie :)
OdpowiedzUsuńJeśli ktoś lubi cynamon to pachniały bosko :)
Usuń