Chodziło za mną ciasto przez ostatnie dni i wychodziło miły początek soboty czyli kawałek ciasta do porannej kawy lub herbatki. Ciasto idealnie udaje sernik choć nie ma w nim grama sera.
Niby sernik z jagodami
ciasto:
3 szklanki mąki pszennej
1/2 szklanki cukru
5 żołtek
25 dag margaryny
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki kawy rozpuszczalnej
Masa jogurtowa:
1 litr jogurtu naturalnego
5 białek
1 szklanka cukru
2 budynie kokosowe
20 da wiórek kokosowych
dodatkowo:
1 szklanka jagód
1 szklanka kwaśnych powideł u mnie mirabelkowe
wykonanie:
Margarynę posiekać z cukrem, dodać do niej żółtka i przesiana mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i kawą, zagnieść szybko ciasto.
3/4 ciasta schłodzić, a 1/4 zamrozić.
Białka ubić na sztywno z dodatkiem cukru do dobrze ubitych białek wlać jogurt (cały czas ubijać), wsypać proszek budyniowy i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia na koniec do masy dodać wiórki kokosowe i delikatnie wymieszać.
Formę do pieczenia ( 33 cm na 22 cm)na dnie wysmarować margaryną i wyłożyć większą część ciasta po wierzchu posmarować je powidłami i wylać masę jogurtową, jagody wymieszać z 1 łyżką mąki i posypać nimi po masie jogurtowej. Zamrożone ciasto zetrzeć na tarce z grubymi oczkami i powstałymi wiórkami posypać całe ciasto.
Piekarnik nagrzać do 180st i piec ciasto około 50 minut po upieczeniu bardzo dobrze wystudzić i dopiero kroić.
Z chęcią bym zjadła kawałek ;D
OdpowiedzUsuńU mnie zostały okruszki więc nie poczęstuję :)
Usuń