Telefon zadzwonił prawie o 23 wieczorem, a w nim Jola z uśmiechem poprosiła o szalony tort i miała nawet swój pomysł choć mi nie bardzo pasował więc przerobiłam jej trop na swój i powstał taki tort :) Moja Hania cały czas patrzyła z niedowierzaniem bo jak można chcieć tort z " gaciami " :)
masz talent!
OdpowiedzUsuńZ tym talentem to przesada, ale dziękuję :)
Usuń