Czereśnie w tym roku są wyjątkowo robaczywe, ale jak dokładnie je wydrylujemy to ani jeden robaczek nam się do ciasta nie przemyci:), a ciasto jest pyszne i pachnące, zresztą o żadnej innej porze roku takiego nie zjemy bo choćby nie wiem co byśmy robili to mrożone czy ze słoika to już nie to.
Czereśniowe ślimaczki
ciasto:
30 dag mąki
2 łyżki cukru
1 jajko
100 ml mleka
2 dag drożdży
3/4 kostki margaryny
1 szczypta soli
dodatkowo:
1/2 kg czereśni
5 łyżek cukru
1/2 szklanki wiórek kokosowych
Wykonanie:
Ciasto:
Na stolnicę przesiać mąkę i
wymieszać solą i cukrem, drożdże rozpuścić w ciepłym mleku i dodać
razem z jajkiem, 1/2 stopionej margaryny do mąki i zagnieść gładkie
ciasto.
Ciasto podzielić na dwie części i rozwałkować na cienkie
placki, jeden posmarować resztą stopionej margaryny i przykryć drugim,
następnie złożyć w kopertę i rozwałkować, czynność powtórzyć 3-4 razy i
gotowe ciasto schłodzić w lodówce.
Czereśnie wydrylować i delikatnie wymieszać z cukrem i wiórkami
kokosowymi.
Ciasto po wyrośnięciu cienko rozwałkować i rozłożyć na nim
czereśnie, następnie zwinąć jak roladę, pociąć na 5 cm kawałki, ułożyć w
niewielkich odstępach w wysmarowanej tortownicy i odstawić do
wyrośnięcia. Pieczemy w temp.180st około 35-40min.
Po upieczeniu ciasto
można posypać cukrem pudrem .
Izo, genialne.
OdpowiedzUsuńi na pewno rozkoszne.