Przed Świętami odkopuję stare przepisy bo czasami o nich zapomniałam, a warto do nich wracać bo były pyszne. Dzisiaj malutkie i troszkę pracochłonne ciasteczka, ale szczerze polecam je zrobić bo ciasteczka oprócz tego, że są pyszne to jeszcze cudownie wyglądają na Świątecznym stole w towarzystwie pierników czy makowców.
Mini ciasteczka
3 szklanki mąki
1. 1/4 szklanki cukru
2 jajka
3/4 szklanki kakao
1 szczypta soli
30 dag margaryny
dodatkowo:
lukier
polewa czekoladowa
marmolada wieloowocowa
kolorowe posypki
Wykonanie:
Margarynę schłodzić i zimną pokroić w kostkę oraz posiekać z cukrem,
mąkę wymieszać z kakao i przesiać, dodać do margaryny razem z solą i
jajkami, zagnieść szybko ciasto i schłodzić w lodówce tak 2-3 godz.
Stolnicę i wałek lekko podsypać mąką i cienko rozwałkować ciasto,
kieliszkiem lub małą foremką- kółeczkiem wyciąć krążki i ułożyć na
blaszce, nie trzeba zostawiać dużych odstępów bo ciastka nie rosną
bardzo.
Piec w temp.180 kilka minut, wystudzić.
Zimne ciastka smarować
marmoladą i sklejać po dwa, górę ciastek polać polewą lub lukrem i
dowolnie udekorować. Ciastka najlepiej smakują po kilku dniach są
malutkie i ładne, jeśli zapakujemy je odpowiednio to nadają się nawet na
prezent bo przypominają czekoladki.
U mnie z kolorowymi posypkami będzie krucho,ale ciastka tak ładnie wyglądają,że chyba grzechem byłoby się nie skusić choć spróbować ich zrobić.
OdpowiedzUsuńPolecam nawet bez posypek bo są pyszniutkie, ale tak jak wspomniałam potrzebują kilka dni na zmiękniecie jak pierniczki. Moje są kolorowe ze względu na dzieci:)
UsuńAle cudne ;)
OdpowiedzUsuń