Z typowych pierniczków przeszłam dzisiaj na ciasteczka :) , ale będzie u mnie pysznie w te święta.
W ubiegłym roku pod choinką znalazłam piękną foremeczkę do ciastek i przez tyle miesięcy leżała sobie w szufladzie wiec trzeba było ją wypróbować, wyszukałam kilka przepisów do użycia stempelków, ale w ostateczności zdecydowałam się na ten przepis, ciasteczka wyszły mi bardzo smaczne i pachnące choć myślałam, że będą bardziej korzenne, ale to już wina przyprawy.
Korzenne ciasteczka
25 dag mąki pszennej
5 dag cukru
2 łyżki miodu
12,5 dag zimnego masła
1 jajko
1 łyżka przyprawy korzennej
wykonanie:
Na stolnice przesiać mąkę, dodać cukier, przyprawę i płynny miód oraz jajko i masło. Z tych wszystkich składników szybko zagnieść gładkie ciasto, a następnie je schłodzić.
Stolnicę delikatnie podsypać mąką i cienko rozwałkować ciasto ja rozwałkowałam na około 1/2 cm.
Przy pomocy foremki wycinać kształty ciastek i układać je na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce.
Ciastka piec około 10 min w temp. 190-200 st.
Takiego wzorka można tylko pozazdrościć.
OdpowiedzUsuń:) fakt urocza ta choineczka :)
UsuńPiękne wyszły te ciasteczka ;)
OdpowiedzUsuńWarto było czekać cały rok aby użyć tą foremkę jest na prawdę bardzo fajna :)
Warto było czekać bo dopiero teraz nabrała ona uroku :)
Usuń