Wiem, że dopiero były Święta, a ja tutaj wyskakuje z jakimiś ciasteczkami, ale nie wytrzymałam i kupiłam dzisiaj sobie taką urocza maszynkę do ciasteczek po powrocie do domu musiałam no po prostu musiałam ją wypróbować:)
Na pierwszy raz przygotowałam ciasteczka z przepisu który widniał na jej opakowaniu następne już pokombinuję, ale te wyszły cudne kruche, pachnące i bardzo pyszne.
Ucierane kwiatuszki
225 gram masła
23 dag mąki pszennej
1/2 szklanki brązowego cukru
3 żółtka
1 szczypta soli
2 łyżeczki soku z cytryny
Wykonanie:
Masło utrzeć z cukrem na krem następnie cały czas ucierając dodać sól,
przesiana mąkę i po 1 żółtku oraz sok cytrynowy.
Po utarciu powstanie
nam geste i gładkie ciasto którym napełnić maszynkę do ciasteczek i
wyciskać ciasteczka na natłuszczoną blaszkę.
Ciasteczka piec 15-18 min w
temp. 180 st.
Ciastka przygotowujemy przed samym pieczeniem, pozostałe
ciasto trzymamy lodówce.
Po upieczeniu delikatnie zdjąć z blaszki i
wystudzić.
Wyszły rewelacyjnie! :D
OdpowiedzUsuńFajne, urocze ciasteczka.
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie!
OdpowiedzUsuń