Nie wiem co się ostatnio ze mną dzieje, zwalam winę na przesilenie wiosenne, ale prawda jest taka, że nic mi się nie chce ( tylko spać). Panująca na blogu czasami dłuższa cisza jest spowodowana niczym innym tylko lenistwem, wszyscy takie przestoje tłumaczą brakiem czasu, a ja czas mam, ale każdy powód jest dobry, aby nic nie robić. Na swoje usprawiedliwienie powiem, że rodzina brudem nie zarasta, ani z głodu nie przymiera, ot po prostu komputer mnie coś uczula :)
Jednak dzisiaj muszę pokazać te bułeczki bo je uwielbiam, kiedy pojawia się rabarbar muszę no po prostu muszę je zrobić bo są pyszne. Przepis na blogu już jest tutaj tylko tym razem posypałam je kruszoną i były jeszcze lepsze. Bułki upiekłam z okazji wydarzenia , ale pomimo szczerych chęci nie udało mi się dodać przepisu na czas, ale zachęcam was do zerknięcia w wydarzenie bo dziewczyny dodały tam same cuda :)
Sami przyznajcie, czyż nie wyglądaja uroczo :)
przepysznie wyglądają te bułeczki
OdpowiedzUsuńBo takie właśnie są 😊
UsuńJa przez dwa tygodnie rozleniwiałam się , że hej...i też mi nic się nie chce..A bułeczki pycha..mam już rabarbar i muszę takie zrobić.Dzięki za wspólne pieczenie..
OdpowiedzUsuńNajgorzej jak człowiek świadomie sobie pozwala na lenia, ale z drugiej strony dlaczego mamy sobie od czasu do czasu nie poleniuchować 😊 ja też dziękuję 😊
UsuńOj nie tylko Tobie, bo u mnie w domu cała rodzina chodzi ospała :( W szkole to samo i mam wrażenie, że ciągle jestem w półśnie :( Oby ten czas szybko minął! A bułeczki idealne <3
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Dobrze wiedzieć, że nie jestem sama 😊 oby do lata to nam przesilenie wiosenne przejdzie.pozdrawiam 😊
Usuń