Kotlety były u mnie zaraz po świętach, ale dopiero teraz spisałam na nie przepis. Karp to nie jest nasza ulubiona ryba i dlatego po świętach w lodówce zalegał na talerzu, wyrzucać nie można jedzenia i dlatego powstały takie kotlety z ziemniaczkami i kiszonym ogóreczkiem były pyszne.
Kotlety z karpiem
30 dag smażonej ryby
20 dag gotowanych ziemniaków
1 jajko
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
1 ogórek kiszony
przyprawy
dodatkowo:
olej
bułka tarta
wykonanie:
Filet z karpia posypać solą i pieprzem, obtoczyć w mące i tradycyjnie usmażyć na oleju, następnie wyjąć wszystkie ości, a mięso zblendować na jednolitą masę mięsną.
Ziemniaki przecisnąć przez praskę lub dokładnie utłuc i dodać do masy rybne, wbić jajko, dodać ogórka pokrojonego w kosteczkę oraz zieloną pietruszkę, wymieszać i doprawić do smaku solą i pieprzem.
Z dokładnie wymieszanej masy uformować małe kotleciki obtoczyć w bułce tartej
i usmażyć na złoty kolor na jak najmniejszej ilości oleju.
Ciekawy pomysł..ja też nie przepadam za karpiem, ale mąż wyjadł wszystko..a był i smażony i w galarecie.
OdpowiedzUsuńU mnie karp nigdy nie schodzi, a tutaj nawet mi smakował.
UsuńZrobię na moje święta!:)
OdpowiedzUsuńhttps://jaglusia.wordpress.com/2017/01/02/tagliatelle-z-lososiem-cukinia-i-mascarpone/