Takie jabłuszka to naprawdę jest deser bo łyżeczką wyjada się je z wielkim apetytem, ale idealnie też nadają się do przekładania ciast, napełniania kruchych babeczek czy zwyczajnie do naleśników. Robię je od kilku lat i tylko zmieniam smak soku który do nich dodaję, robiłam z brzoskwiniowym, pomarańczowym, a w tym roku z bananowym choć przyznam, że jestem troszkę rozczarowana bo myślałam, że smak bananów będzie bardziej wyczuwalny. Tak czy tak są pyszne i szczerze polecam :)
Jabłuszka na deser
3 kg już obranych jabłek
3 szklanki nektaru bananowego
1 szklanka cukru
2 żelfiksy
Wykonanie:
Jabłka po obraniu zetrzeć na tartce z grubymi oczkami dodać do nich cukier, szczyptę soli oraz nektar bananowy, całość dokładnie wymieszać i zagotować, następnie wszystko mieszając gotować około 8 min ( ale ten czas zależy od twardości jabłek jakie używamy) Do gorących jabłek dodać żelfiks lub coś podobnego, dokładnie wymieszać i gorące przełożyć do wyparzonych słoiczków, zakręcić i odstawić do wystudzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz