Mam do Was prośbę jeśli ktoś zna dobrego psychologa to podeślijcie mi do niego numer, gdyż muszę się zapisać na terapię odwykową od zakupów. Objawy mam takie, że gromadzę ogromne ilości form, foremek i tym podobnych, sama już nie wiem ile tego mam. Dzisiaj wybrałam się na zakupy do pewnego sklepu, a tam forma do wypieku malutkich misiaczków, oczywiście ją przytargałam do domu, pomimo faktu, że w domu mam podobną tylko na duże misie.
Forma zakupiona, a misiaczki upieczone :) czyli zakup ochrzczony:)
Misie wyszły pyszne takie malutkie i urocze, dzisiaj w wersji próbnej bez nadzienia, ale dzieci i tak były zadowolone.
Misiaczki
11 dag masła
10 dag cukru
11 dag mąki pszennej
2 jajka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
skórka otarta z 1 cytryny
1 łyżeczka soku z cytryny
1 łyżeczka kakao
Wykonanie:
Masło utrzeć z cukrem na krem do którego dodać jajka oraz sok cytrynowy i nadal ucierać dodając przesiana mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia na koniec do gładkiego ciasta dodać skórkę cytrynową.
Odłożyć 2 łyżki ciasta i wymieszać je z kakao.
Foremkę do misiaczków wysmarować tłuszczem i w miejsce łapek i uszek nałożyć troszkę ciasta kakaowego, resztę foremki wypełnić jasnym ciastem do 3/4 wysokości.
Piec w temp. 180 st około 15 min po upieczeniu lekko przestudzić i delikatnie wyjąć z foremek.
wyglądają jak lubisie!:D
OdpowiedzUsuńTak miały wyglądać :)
Usuńzupełnie jak lubisie!
OdpowiedzUsuńNie mam foremki do misiaczków,ale po tym przepisie muszę zakupić.
OdpowiedzUsuńJa wczoraj nabyłam ją w Biedronce za 8 zł, więc prawie za bezcen :)
UsuńIwonko, jak już znajdziesz takiego psychologa, to daj mi znać, może pójdę z Tobą na terapię i za grupową policzy nam taniej? :)
OdpowiedzUsuńMisiaczki są przeurocze, ciasteczka w sam raz dla dziewczynek, musiały zajadać z apetytem :)
Dam znać, ale puki co nic nie znalazłam, a wzbogaciłam sie o dwie nowe formy:)
Usuńokropne, cięzko maslane,niesmaczne .przepis do kosza!
OdpowiedzUsuńKażdy ma prawo do własnego zdania, moim dzieciom smakują i od tego czasu robiłam je już dwa razy więc przepisu nie wyrzucam do kosza, ale Ty możesz.
UsuńPozdrawiam serdecznie i na drugi raz proszę podpisz się bo lubię wiedzieć z kim rozmawiam, a forma bezosobowa nie jest moja ulubioną.