Tematem tego wydarzenia był arbuz i galaretka w roli głównej ja przy ich udziale stworzyłam pyszny deser na zimno idealny na te upały bo mokry i zimny jak mawia mój mąż :)
Arbuzowa pianka
1 i 3/4 szklanki śmietany 30 %
3 galaretki truskawkowe
ok 2 kg arbuza
1/2 opakowania okrągłych biszkoptów
wykonanie;
2 galaretki rozpuścić w 1 szklance wody i przestudzić, ok 25 dag arbuza zmiksować po odmierzeniu powinna wyjść 1 szklanka arbuzowego musu, śmietanę ubić na sztywno i do ubitej dodać arbuzowy mus i po wymieszaniu połączyć z galaretką. Przygotowaną piankę wstawić do lodówki, aby lekko zgęstniała.
Dno małej tortownicy wyłożyć folią aluminiową i na dnie ułożyć spód z biszkoptów, następnie wylać gęstniejącą piankę i wstawić do lodówki do całkowitego zastygnięcia.
Pozostałego arbuza pokroić w dość sporą kostkę przy okazji usuwając z nich nadmiar pestek, kiedy pianka zastygnie na jej wierzchu ułożyć kostki arbuza i zalać gęstniejącą trzecią galaretką przygotowaną zgodnie z przepisem na opakowaniu, ponownie wstawić do lodówki do całkowitego zastygnięcia.
Razem ze mną deser robiły:
Bożenka
Mniam, takie orzeźwiające ciasto na upalne dni
OdpowiedzUsuńMniami, ale pychota! Popatrzę, zachwycę oczy i chyba zjem swojego arbuza bez żadnego przerabiania, bo nie mam dzisiaj kompletnie siły...
OdpowiedzUsuńEdytko u mnie arbuz w wersji bez przeróbki to podstawa w upalne dni😊
UsuńPysznie wygląda...dzięki za wspólną zabawę...ciekawe co w kolejny weekend znów razem upichcimy...
OdpowiedzUsuńNa pewno coś fajnego wymyślimy😊 ja też dziękuję za wspólną zabawę 😊
OdpowiedzUsuń