Nasz Krzyś miał wczoraj imieninki, a słodki z niego chłopak strasznie więc z dziewczynami zrobiłyśmy mu niespodziankę w postaci jego ulubionego deseru :)
Ptysie z malinkami porcja XL
2 szklanki wody
16 dag masła
8 jajek
40 dag mąki pszennej
dodatkowo:
600 ml śmietany 30%
1 żelatyna fiks
1 pojemniczek malin
wykonanie:
W garnku zagotować wodę z dodatkiem szczypty soli i masłem do gotującej się wody wsypywać przesiana mąkę i cały czas mieszać po wsypaniu mąki ciasto tak długo trzymać na małym ogniu i mieszać, aż zrobi się szkliste i mąka straci surowy smak po tym czasie odstawić do wystudzenia.
Do zimnego ciasta dodać jajka i dokładnie wszystko utrzeć, jajka dodajemy po jednym i w trakcie dodawania cały czas mieszamy.
Blaszki do pieczenia wyłożyć papierem, ciastem napełnić worek cukierniczy i wyciskać małe porcje ciasta na blaszkę, zachowując odstępy.
Piekarnik nagrzać do 220 st. i wstawić do niego przygotowane ptysie, piec około 20 minut na termoobiegu po upieczeniu wyłączyć piekarnik, ale blaszkę z ptysiami zostawić w nim jeszcze na kilka minut.
Śmietanę ubić na sztywno z dodatkiem żelatyny fiks którą przygotowujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu, przygotowana śmietanę wstawić na chwilką do lodówki, aby troszkę zastygła.
Upieczone i wystudzone ptysie przeciąć i napełnić sporą ilością śmietany na śmietanie ułożyć maliny i przykryć górą ptysi
po wierzchu posypać cukrem pudrem.
Uwielbiam ptysie :)
OdpowiedzUsuńdziewczynki szalejecie z tymi słodkościami :)
OdpowiedzUsuńmoże troszeczkę :)
UsuńMmm, marzenie;)))
OdpowiedzUsuńO mniam, ale pyszności! :)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że Krzyś był niespodzianką zachwycony!
OdpowiedzUsuńoj był :) i to bardzo :)
Usuń