Po ostatnich szaleństwach w kuchni zostały mi białka i nie chcąc ich wywalać zrobiłam takie ciasto dla mnie pyszne choć mój mąż twierdzi, że za suche, ale to już kwestia gustu. W przygotowaniu tego ciasta pomogła mi przesyłka od VOG i użyłam do niego maku KRESTO.
Piegusek na białkach
20 dag mąki pszennej
25 dag margaryny
20 dag cukru
1 szklanka białek
20 dag maku
2 łyżeczki proszku do pieczenia
10 dag bakalii
dodatkowo:
5 dag białej czekolady
1 łyżka mleka
Wykonanie:
W misce wymieszać na sucho przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia, makiem i cukrem. Margarynę stopić i przestudzić, następnie dodać do suchych składników i przemieszać. Białka ubić na sztywno z dodatkiem szczypty soli i dodać do mąki, delikatnie wszystko wymieszać na sam koniec dodać bakalie.
Długą formę do keksa wyłożyć papierem i wylać do niej ciasto, piec w temp. 180st około 50 min.
Czekoladę rozpuścić z dodatkiem mleka i polać nią wystudzone ciasto, dowolnie ozdobić.
jak zostały białka to trzeba było zaszaleć :D ten piegusek wygląda świetnie! na pewno wypróbuję, gdyż jestem ogromną fanką ciast z bakaliami :)
OdpowiedzUsuńPyszne ciasto! Bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńPiegusek wygląda obłędnie, oj zjadłabym :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie myślę, jak wykorzystać taki mak ;)
OdpowiedzUsuńBardzo smaczny sposób na wykorzystanie białek:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię pieguska :D
OdpowiedzUsuńPrzepis na ciasto super i co najważniejsze smakuje przepysznie!
OdpowiedzUsuń