W tym tygodniu jakoś tak się leniłam i nic nie piekłam było tylko naleśnikowe szaleństwo. Dzisiaj obiecałam mężusiowi gorące ciasto, ale z pracy wróciłam strasznie zmęczona z bolącymi plecami i już myślałam, że nici z ciasta. Jednak samej mi się już chce zapachu ciasta w domu więc posmarowałam się maściami, w reklamach twierdzą, że ból mija od razu (ale to ściema :) na całego). Ciasto drożdżowe sobie rośnie, a ja wpiszę przepis na nie z załączonym zdjęciem z wcześniejszego wypieku.
Ciasto drożdżowe z gruszkami
Ciasto :
40 dag mąki pszennej
70 g suszonych drożdży
10 dag cukru
1 cukier waniliowy
200 ml mleka
17 dag masła
1 jajko
Dodatkowo :
1 kg gruszek
1/2 szklanki dżemu morelowego
4 łyżki soku z cytryny
cukier puder
Wykonanie:
Do większej miski przesiać mąkę i
wymieszać ją z cukrem i drożdżami, dolać letnie mleko wymieszane z 5
łyżkami stopionego masła(resztę masła zamrozić), przemieszać wszystko
łyżką i dodać jajko, teraz już najlepiej ręką wyrobić gładkie ciasto i
odstawić do wyrośnięcia na około 40 min, po tym czasie ponownie krótko
wyrobić i przełożyć do wysmarowanej tłuszczem
blaszki, odstawić na kolejne 30 min.
Z obranych gruszek usunąć gniazda
nasienne i pokroić na ósemki, skropić sokiem cytrynowym i ułożyć na
wyrośniętym placku delikatnie posmarować cienką warstwą dżemu
morelowego. Zamrożone masło zetrzeć na wiórki i posypać nimi ciasto.
Piec 40 min w 175st. Przed pieczeniem można dodatkowo posypać kruszonką
lub zaraz po upieczeniu cukrem pudrem.
Wygląda bardzo apetycznie, świetny pomysł, drożdżowe i gruszki, zapraszam na mojego bloga, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się że ma być 7dkg suszonych drożdży a nie tak jak w przepisie 7g.
OdpowiedzUsuńFaktycznie gdzieś uciekło 0 przy pisaniu już poprawiam i pozdrawiam :)
Usuń