Tradycyjne faworki

Stare i proste przepisy zawsze są najlepsze, przepis na te faworki ma już troszkę lat i zawsze chętnie się do niego wraca. Faworki są kruche i pyszne nawet następnego dnia od usmażenia. Moja babcia mawiała, że tajemnicą sukcesu faworków jest dobre stłuczenie ciasta i moim zdaniem coś w tym jest :)

Tradycyjne faworki 

50 dag mąki pszennej
3 łyżki cukru
1 łyżka spirytusu
5 łyżek gęstej śmietany u mnie  to 12%
5 żółtek
1 całe jajko
5 dag masła
dodatkowo;
tłuszcz do smażenia
cukier puder do posypania
wykonanie:
Mąkę przesiać na stolnicę, wymieszać z cukrem i szczypta soli, następnie dodać masło pokrojone w kosteczkę, śmietanę, spirytus i jajko razem z żółtkami. Zagniatamy szybko gładkie ciasto i dokładnie wybijamy tłuczkiem, aby wtłoczyć w nie powietrze, następnie zostawiamy na stolnicy pod przykryciem na minimum 30 minut, aby odpoczęło.
Stolnicę delikatnie podsypujemy mąka i bardzo cienko wałkujemy ciasto, przy pomocy radełka lub ostrego noża ciasto tniemy na paseczki 10 cm lub minimalne dłuższe i szerokie 2-3 cm na środku robimy nacięcie przez które przeciągamy jeden koniec formując faworki. Kiedy przygotujemy wszystkie faworki to smażymy je na złoty kolor na mocno rozgrzanym tłuszczu. Usmażone faworki odsączamy na papierowym ręczniku z nadmiaru tłuszczu, przed podaniem posypujemy sporą ilością cukru pudru.