Postanowiłam dzisiaj zrobić jak na karnawał przystało coś w tym klimacie i padło na donaty, pokopałam troszkę i wpadł mi w oczy ten przepis
Zdecydowałam się na niego bo wydawał mi się prosty i apetycznie wyglądały zdjęcia :)
Donaty
25 gram drożdży
40 dag maki
1/2 szklanki cukru
2 jajka
3/4 szklanki mleka
5 dag masła
szczypta soli
dodatkowo:
1/4 szklanki mleka
20 dag cukru pudru
1 pomarańcza
wykonanie:
Drożdże rozetrzeć z cukrem, dodać do nich ciepłe mleko i kilka łyżek mąki, wymieszać i odstawić do podrośnięcia.
Masło stopić i przestudzić, pozostałą mąkę przesiać i wymieszać z solą dodać przestudzony tłuszcz, jajka i wyrośnięte drożdże, dokładnie wymieszać ciasto ja robiłam to robotem i na koniec dodać startą skórkę z całej pomarańczy, odstawić do wyrośnięcia.
Ciasto po wyrośnięciu przełożyć na stolnicę wysypaną mąką ( ciasto się klei) i rozwałkować na niezbyt cienki placek, szklanką wyciąć krążki, a w nich na środku mniejsze kółeczka, wszystkie elementy ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i po wierzchu posmarować mlekiem
Piec w 180st około 15 minut po upieczeniu przestudzić
i polać lukrem przygotowanym z cukru pudru i soku pomarańczowego oraz wody na lukier można dać dowolna posypkę, odstawić do zastygnięcia się lukru.
zapachniało mi karnawałem, wystarczyło popatrzeć na zdjęcia i już wiadomo :)
OdpowiedzUsuńMmm, cudne Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuń