Takie ciasto to coś co ja pamiętam z czasów dzieciństwa choć wtedy to nie było moje ulubione ciacho teraz robię je w domu od kilku lat, a pierwszy raz skusiłam się na nie pod wpływem opowiadań mojej mamy. Moja Ola nazywa je śmieciowym ciastem i jest coś w tym prawdy bo nadzienie to nic innego jak owoce na których ugotowany był Świąteczny kompot, całe ciasto jest bardzo pachnące, wilgotne i smaczne.
Strucel z owocowym nadzieniem
Ciasto:
25 dag mąki
1/4 kostki margaryny
1 jajko
1/2 szklanki cukru
1/2 szklanki mleka
2.5 dag drożdży
1 cukier waniliowy
Nadzienie:
25 dag suszonych owoców (ugotowanych z kompotu)
1 jabłko
1 szklanka dowolnych bakali
2 herbatniki
Kruszonka:
1 łyżka masła
4 łyżki cukru
2 łyżki mąki
Wykonanie:
Ciasto:
W ciepłym mleku rozpuścić drożdże i wymieszać z 1 łyżką mąki oraz 1
łyżką cukru, odstawić na kilka minut, aby zaczyn zaczął pracować.
Pozostałą mąkę przesiać i wymieszać na sucho z cukrem i cukrem
waniliowym dodać do niej zaczyn drożdżowy, stopiony i przestudzony
tłuszcz oraz żółtko, zagnieść ciasto i pod przykryciem odstawić do
wyrośnięcia.
Nadzienie:
Odcedzone owoce z kompotu który gotowaliśmy na Święta drobno posiekać
dodać do nich starte na grubych oczkach tarki jabłko dowolne bakalie
oraz pokruszone herbatniki, dokładnie wszystko wymieszać.
Wyrośnięte ciasto rozwałkować na prostokąt 25cm na 35 cm posmarować go
białkiem oraz nadzieniem owocowym, zwinąć jak roladę.
Długą i wąską foremkę wyłożyć papierem do pieczenia i ułożyć w niej
nasze ciasto, wierzch ciasta posmarować resztą białka i posypać
kruszonką przygotowaną z masła, cukru i mąki.
Ciasto odstawić na kolejne 30 min do podrośnięcia, następnie piec w
temp. 180 st około 50 min po upieczeniu odstawić do całkowitego
wystygnięcia i przed podaniem można dodatkowo posypać cukrem pudrem.
Faaajne:)
OdpowiedzUsuń