Makowe babeczki

Dzisiaj to dogodziłam rodzince na całego, zresztą nawet ja sama z trudem się powstrzymuję od zaglądania do lodówki bo tam się kryją cudne makowe babeczki z obłędnie pysznym kremem. Krem wyszedł boski no po prostu boski :) obawiam się tylko tego, ze jak będę chciała powtórzyć takie słodkości to już mi taki cudowny nie wyjdzie. Krem wymaga troszkę cierpliwości bo przygotowanie jego wcale nie było proste i bardzo czasochłonne, ale było warto poświęcić ten  czas.

Makowe babeczki                    

Krem: 
15 dkg margaryny lub masła
10 dag chałwy 
2 białka 
1/2 szklanki cukru 
2 łyżki kakao 
ciasto: 
3 jajka 
1/2 szklanki cukru 
3/4 szklanki mąki 
1 łyżeczka proszku do pieczenia 
1/4 szklanki maku 
dodatkowo: 
kilka łyżek konfitury wiśniowej
Wykonanie:

Ciasto:
 Białka jajek ubić na sztywno z odrobiną soli, następnie dodać cukier i dalej ubijać do uzyskania sztywnej bezy. Kiedy białka są bardzo dokładnie ubite delikatnie połączyć je z żółtkami i następnie z przesianą mąką wymieszaną z proszkiem do pieczenia na sam koniec dodać suchy mak. 
Ciastem napełnić malutkie foremki do babeczek. 
Piec około 10 min w temp. 180st. 
Po upieczeniu i wystudzeniu wierzch posmarować cienką warstwą konfitury i nałożyć ozdobnie krem po czym całość dowolnie ozdobić.

 Krem:
 Białka jajek wymieszać z cukrem i postawić miskę na garnku z gorącą wodą i mieszać do rozpuszczenia się cukru w tym czasie białka się zagrzeją więc trzeba je wystudzić i zimne ubić na sztywna bezę do bezy dodawać po kawałeczku margarynę i cały czas ucierać w trakcie masa wygląda jak zwarzona, ale nie trzeba się tym przejmować tylko dalej ucierać bo masa połączy się w całość i zgęstnieje do gotowego kremu dodać kakao i rozkruszoną chałwę wszystko dokładnie wymieszać i przed nałożeniem na babeczki schłodzić w lodówce.