Co ta gra ma w sobie to nie wiem, ale od wakacji moja Hania jest nią zafascynowana i oczywiście tort musiał być z jedną z postaci związanych z grą. Dzieci jak bawią się na podwórku i wcielają się w ulubionych bohaterów to moja Hania ma oczywiście rolę damską, ale niestety moje umiejętności tak daleko nie sięgają, a Freddy był najłatwiejszy do zrobienia na torcie. Fakt jest taki, że wszystkie dzieci zaproszone na imprezkę rozpoznały go bezbłędnie co oznacza, że chyba nie wyszło mi tak źle :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz