niedziela, 29 kwietnia 2012

Wczoraj na kuchni miałam nałożony szlaban i nic nie piekłam na obiad był szybki makaron, ale tak się złaziłam, że nogi bolą mnie do dzisiaj. Pogoda była cudna i grzechem było by marnowanie jej w kuchni choć przyznam się, że nie mam nic słodkiego do niedzielnej kawy i jakoś dziwnie się z tym czuję, znając siebie pewnie w trakcie gotowania obiadu coś na szybko zrobię już mi się marzy gorąca drożdżówka z rabarbarem i dużą ilością kruszonki.
Zapowiada się owocowy rok więc takich drożdżówek jeszcze sporo u mnie będzie bo puki co drzewa wyglądają jak białe panienki, a owady uwijają się przy nich jak mogą.



 Tak wygląda czereśnia na mojej działce


piątek, 27 kwietnia 2012

Kukurydziane bułeczki

Dla mnie nie ma lepszego śniadania jak świeża bułeczka z masełkiem lub dżemem i nie mam na myśli tylko takich kupionych, choć te też są pyszne. Czasami tak mam (zdaniem mojej rodziny zdecydowanie za rzadko :)), że wstaję wcześnie i zanim dzieci powstają do szkoły w kuchni już pachną bułeczki.



Kukurydziane bułeczki                                                    

25 dag mąki pszennej
25 dag mąki kukurydziane
1 jajko
5 dag masła
1 łyżka cukru
1\2 łyżeczki soli 
2,5 dag drożdży 
1 szklanka mleka
2 łyżki oleju


Wykonanie:
Z drożdży, mleka cukru i 1 łyżki mąki zrobić zaczyn drożdżowy i odstawić w ciepłe miejsce, aż podwoi swoją objętość. Mąkę pszenną wymieszać z mąką kukurydzianą oraz solą, dodać jajko stopione masło i wyrośnięty zaczyn drożdżowy, zagnieść gładkie ciasto i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. 
Następnie z ciasta formować malutkie podłużne bułeczki, wierzch bułeczek delikatnie ponacinać i posmarować olejem, przełożyć na natłuszczoną blaszkę i odstawić jeszcze na kilka minut do wyrośnięcia 
 Piec około 20-30 min w temp.180st











czwartek, 26 kwietnia 2012

Ciasto z mandarynkami

To ciasto jest pyszne, ale tylko dla smakoszy dziwnych ciast bo połączenie gorzkiej  herbaty i mandarynek daje naprawdę ciekawy efekt smakowy, lekko gorzkawy i nawet stwierdziła córka cierpki choć ja tam nic cierpkiego nie czułam.

Ciasto z mandarynkami

Ciasto: 
6 jajek 
1.5 szklanki mąki tortowej
1/2 szklanki cukru
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
6 łyżek oleju 
Masa:
70 dag mandarynek
1/4 szklanki cukru 
1 łyżka żelatyny1 szklanka mocnej i dobrej herbaty
Bita śmietana: 
1/2 litra śmietany 30% 
1 łyżeczka żelatyny
20 dag białej czekolady
dodatkowo herbata do nasączenia ciasta
Wykonanie:
Ciasto: 
Białka ubić na sztywno z dodatkiem szczyty soli i 6 łyżkami wody do ubitych białek dodać cukier i nadal ubijać, aż powstanie sztywna beza. Następnie delikatnie wymieszać ją z żółtkami jajek i z przesianą mąką wymieszaną z proszkiem do pieczenia i na koniec dodać olej. Ciasto wylać do wyłożonej papierem formy i piec w temp, 190 st ja piekłam na "oko" bo kolejny raz zapomniałam sprawdzić czas.
 Masa: 
 Mandarynki obrać ze skórek i zmiksować oraz wymieszać z cukrem. W gorącej herbacie rozpuścić żelatynę i wlać do mandarynek, wymieszać i odstawić, aby nam troszkę zgęstniało. 
 Śmietana:
 Żelatynę rozpuścić w małej ilości gorącej wody i ubić razem ze śmietaną do ubitej na sztywno śmietany dodać białą czekoladę startą na drobnych oczkach tarki, wymieszać. (gdyby dla kogoś była za mało słodka śmietana to oczywiście może ją dosłodzić) 
 Upieczone i ostudzone ciasto przekroić na dwa krążki i nasączyć je herbatą, następnie jeden krążek ułożyć ponownie w formie w której to piekliśmy i wyłożyć na nim całą, gęstą masę mandarynkową na to połowę bitej śmietany i przykryć drugim krążkiem ciasta, wstawić do lodówki do zastygnięcia ciasta, kiedy ciasto zastygnie wyjąć je z formy i ozdobić resztą bitej śmietany, można jeszcze użyć innych dekoracji, wtedy ciasto nabierze odświętnego wyglądu







środa, 25 kwietnia 2012

Bananowe ciasteczka

Przepis na te ciasteczka znalazłam w lokalnej gazecie, wydał mi się prosty i tani, a co najważniejsze w takiej wersji jeszcze bananów nie podawałam, więc na gorąco postanowiłam je zrobić. Będę z Wami szczera szału w nich nie ma, choć to pewnie kwestia gustu, owszem były zjadliwe i nawet innym domownikom smakowały, ale na mnie wrażenia nie zrobiły. Jak już stwierdziłam to czy smakuje coś czy nie to kwestia gustu, więc przepis tutaj zapisuję, ale nie polecam robienia ich na zapas bo najlepiej smakują jeszcze ciepłe, wtedy są mięciutkie w środku, a na zewnątrz lekko chrupiące, na drugi dzień czerstwieją.

Bananowe ciasteczka zrobione na próbę nie do odtworzenia bo do przepisu wkradł się błąd :(


2 szklanki mąki
1/4 szklanki cukru
1 jajko

1/2 szklanki rozgniecionych bananów 
2 łyżeczki proszku do pieczenia 
1 szczypta cynamonu
Dodatkowo:
mleko
cukier
Wykonanie:
Margarynę posiekać z cukrem, dodać przesianą mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i cynamonem oraz pogniecione banany i jajko. Zagnieść gładkie ciasto, schłodzić je kilka godzin w lodówce, następnie rozwałkować na 1 cm grubości i wyciąć ciastka, ułożyć je na natłuszczonej blaszce, posmarować mlekiem i posypać po wierzchu grubą warstwą cukru. 
Piec do uzyskania złotego koloru w temp. 180st. 







wtorek, 24 kwietnia 2012

Zapiekany deser z kaszy

Kupiłam ostatnio kaszę jaglaną bo ponoć zdrowa, ale coś tak leżała i leżała, a mi brakowało pomysłu co z tym fantem zrobić i dzisiaj wróciłam z pracy z gotowym pomysłem na deser. W domu jeszcze czuć zapach ulatniający się z kuchni, a deser był pyszny i sycący. Fakt najmłodszej córci powiedziałam, że to taki ryż bo ona jest bardzo zamknięta na nowości i nawet by nie spróbowała, a tak zjadła i była zadowolona bo było pyszne :)


Zapiekany deser z kaszy jaglanej

1 szklanka kaszy jaglanej
3 jabłka
3/4 szklanki cukru
1 szczypta cynamonu 
skórka z cytryny
2 jajka 
1/2 szklanki wiórek kokosowych
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
2 łyżki cukru pudru
Dodatkowo:
masło
bułka tarta
dowolny dżem
Wykonanie:
 Kaszę przepłukać zimną wodą i przelać wrzątkiem, następnie zalać ją 2 szklankami lekko osolonej wody i pod przykryciem ugotować oraz wystudzić.
1/2 szklanki cukru rozpuścić na patelni z dodatkiem 2 łyżek wody do powstałego syropu dodać otartą skórkę z cytryny i cynamon, dołożyć obrane i pokrojone w mniejsze cząstki jabłka i tylko potrząsając delikatnie patelnią smażyć kilka minut jabłka.
Białka ubić na sztywno i dodać do nich cukier puder i jeszcze chwilę razem ubić na koniec wymieszać z mąką ziemniaczaną i wiórkami kokosowymi.
 Do zimnej kaszy dodać 2 żółtka oraz resztę cukru, dokładnie wymieszać. Małe miseczki nadające się do zapiekania wysmarować masłem i wysypać bułką tartą na dnie ułożyć porcję kaszy na niej ułożyć warstwę odsączonych z syropu jabłek, przykryć je resztą kaszy, a na niej ułożyć kokosową bezę na środku której umieścić po łyżeczce dżemu
 Piekarnik nagrzać do temp. 200st i wstawić do niego deser na 15min po tym czasie zmniejszyć temp do 120 st i dosuszyć w niej bezę jeszcze około 15 min.
 Podawać gorące, ale na zimno też jest dobre.



Wykombinowałam sobie, że jak się zrobi to w pojemniczkach z pokrywką to będzie świetny deser na piknik lub wycieczkę.

poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Racuszki z makiem

Kurczę niby taka kolacja jest mało zdrowa, ale za to jaka smaczna :) Moje córcie lubią racuchy bardzo, choć ponoć te najlepsze robi babcia:), ale  moimi też nie gardzą. Mam nadzieję, że moje racuszki też kiedyś doczekają się miana najlepszych :), ale puki co jeszcze się do tego tytułu tak bardzo nie spieszę choć mając już prawie pełnoletnią córkę to pewnie już bliżej jak dalej.




Racuszki z makiem                                                            

1 szklanka mleka
2.5 szklanki mąki
1/4 szklanki maku
2 łyżki cukru 
2 jajka 
2 dag drożdży
dodatkowo; 
olej do smażenia 
cukier puder do posypania
ewentualnie dowolny dżem
Wykonanie:
Mleko delikatnie podgrzać i rozpuścić w nim drożdże, wymieszać z cukrem i jajkami, następnie dosypać suchy mak i przesianą mąkę, dokładnie wszystko wymieszać starając się wtłoczyć w ciasto dużo powietrza(ciasto jest gęste), wymieszane ciasto odstawić do wyrośnięcia.
 Na patelni rozgrzać niewielką ilość oleju i kłaść łyżką porcję ciasta formując małe placuszki, smażyć na złoty kolor.
 Po usmażeniu odsączyć z nadmiaru tłuszczu i posypać cukrem pudrem. 
 Moje dzieci lubią na gorącą z kleksem dżemu ja na zimno przekrojone jak bułka i posmarowane masłem.







niedziela, 22 kwietnia 2012

Ciasto z owocami

U mnie ciąg dalszy opróżniania owocowych zapasów i dzisiaj ucierane ciasto z owocami.
Było chyba pyszne bo w lodówce stoją marne resztki :)

Ciasto z owocami

Ciasto:
25 dag margaryny
20 dag cukru
35 dag mąki

6 jajek 
1 mały proszek do pieczenia 
2 łyżki kakao
2 łyżki śmietany
Krem budyniowy: 
1 budyń waniliowy z cukrem
25 dag masła 
cukier puder około 2-3 łyżek 
Dodatkowo: 
1/2 kg owoców ja miałam mrożone porzeczki i czereśnie oraz aronię 
2 łyżki mąki 
czekolada do dekoracji 
Wykonanie:
Margarynę utrzeć z cukrem na krem następnie cały czas ucierając dodawać po jednym całym jajku i po porcji przesianej mąki wymieszanej z proszkiem do pieczenia. Formę do pieczenia wyłożyć papierem i wylać na dno połowę ciasta do drugiej części dodać śmietanę i kakao, dokładnie wymieszać i wylać na jasne ciasto po wierzchu posypać owocami wymieszanymi z mąką.
 Piec w temp. 180st około 40 min.
 Budyń ugotować z godnie z przepisem na opakowaniu i dobrze wystudzić.


 Masło utrzeć z cukrem pudrem i zimnym budyniem na krem.
 Gładki krem wyłożyć na upieczone i wystudzone ciasto, wygładzić i posypać startą czekoladą, schłodzić w lodówce.







sobota, 21 kwietnia 2012

Gofry, gofry

Gofry lubią chyba wszyscy, takie z bitą śmietanką lub dżemem to istny raj, a  takie na słono też są pyszniutkie. Ja znalazłam ten przepis jakiś czas temu w takim wyrywanym kalendarzu i podchodząc do niego bardzo nieśmiało postanowiłam spróbować, a efekt jest taki, że teraz jak tylko zostaną mi ziemniaczki z obiadu to na kolację są gofry na zmianę z bułeczkami :)

Gofry na słono

25 dag  gotowanych ziemniaków
2 jajka 
12 dag mąki 
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 szklanka mleka
2 łyżki masła 
1 szczypta soli
Wykonanie:

Ugotowane, zimne ziemniaki przecisnąć przez praskę lub skręcić przez maszynkę, ważne jest, aby były gładkie bez wyczuwalnych grudek mogą też być oczywiście ziemniaki które nam zostały z wcześniejszego obiadu. Masę ziemniaczaną wymieszać z żółtkami oraz mlekiem i stopionym masłem, mąkę z proszkiem do pieczenia przesiać i wymieszać solą, następnie połączyć z masą ziemniaczaną na koniec delikatnie połączyć z ubitymi na sztywno białkami. Nagrzać gofrownicę i delikatnie ją natłuścić przed wlaniem pierwszej porcji ciasta, smażyć gofry na złoty kolor. Takie gofry nadają się doskonale jako zastępstwo dla pieczywa na kanapki, moja córka nawet przykryła je serem i zapiekła jak zapiekankę.






środa, 18 kwietnia 2012

Serniczek z galaretką

Miałam straszną ochotę na sernik, a moja córcia na ciasto z galaretką więc połączyłam dwie zachcianki i wyszło takie oto ciasto. Prawda, że ładne :)

Sernik z galaretką

Ciasto: 
1/2 kostki margaryny
3/4 szklanki cukru
7 łyżek wody
1.1/2 szklanki mąki

3 żółtka 
2 łyżeczki proszku do pieczenia 
Masa serowa:
60 dag białego sera
2 łyżki masła
1 szklanka cukru
3 żółtka

1 łyżka mąki pszennej 
1 łyżka mąki ziemniaczanej 
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Dodatkowo: 
2 galaretki wiśniowe
2 szklanki wiśni bez pestek 
300 ml śmietany 30% 
cukier puder
Wykonanie:

wtorek, 17 kwietnia 2012

Placuszki z porzeczkami

Czasami trzeba zrobić i śniadanko na słodko, aby nabrać sił na cały dzień i takie właśnie  śniadanko było dzisiaj w moim domku. Drugi powód jest taki, że jeszcze mam spore zapasy mrożonych owoców i najwyższa pora je wykorzystać, a nie ma lepszego sposobu jak takie słodkości.

Placuszki z porzeczkami

1. 1/4 szklanki mąki 
1.1/4 szklanki kefiru
1 jajko 
1/4 szklanka oleju 
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki cukru
1 garść mrożonej aronii 

1 garść mrożonych porzeczek
Dodatkowo: 
olej do smażenia 
cukier puder do posypania ewentualnie dżem
Wykonanie:
Przesiać mąkę i na sucho wymieszać z cukrem i proszkiem do pieczenia, następnie dodać jajko, olej i kefir, wszystko dokładnie ubić( ma mieć konsystencję gęstej śmietany), do gotowego ciasta dodać owoce i ostrożnie wymieszać. Patelnie nagrzać i tylko natłuścić olejem, na gorącą patelnię lać porcje ciasta takie, aby po usmażeniu były małe placuszki, smażyć na złoty kolor, podawać gorące posypane cukrem pudrem lub z dżemem.








niedziela, 15 kwietnia 2012

Wiosna w domu i pyszne tartaletki z białą czekoladą

Dzisiaj pogoda jest straszna, pada i  pada do tego wieje i nawet nosa z domu można nie wystawiać, a u mnie w domu pierwsza wiosenna rzodkiewka z działki wyhodowana przez mojego mężusia na poprawienie nastroju do kawki pyszne tartaletki z białą czekoladą i adwokatem.

Tartaletki z biała czekoladą 

25 dkg margaryny
5 dag cukru
30 dag mąki pszennej

2 łyżki wody
10 dag białej czekolady

300 ml śmietany 36 % 
Dodatkowo: 
wiórki z mlecznej czekolady
adwokat
Wykonanie:
Mąkę przesiać i na sucho wymieszać z cukrem, dodać zimną wodę wodę i margarynę pokrojoną w małą kostkę, szybko zagnieść kruche ciasto, następnie schłodzić w lodówce i zimnym ciastem wykleić wysmarowane tłuszczem foremki do tartaletek ( mi wyszło 12 sztuk o średnicy 10 cm) na ciasto położyć folię aluminiową i wysypać na dno np. fasolę.

piątek, 13 kwietnia 2012

Tort z truskawkami i czekoladą

Dzisiaj zostaję w temacie czekoladowym i mam pyszny torcik. Kiedyś jedna znajoma zadała mi pytanie ile razy w tygodniu robię coś słodkiego?, a odpowiedź jest taka, ze jak kończy się jedno już myślę o drugim. Torty uwielbiam za ich odświętny charakter i smak bo dzisiejsze torty to nie to co pamiętam z dzieciństwa czyli twarda masa z margaryny od czasu do czasu zabarwiona kakao, dzisiaj robię delikatne na pysznych kremach czy śmietanie lub musach owocowych.

Tort z truskawkami i czekoladą

Ciasto:
10 jaj
1 szklanka mąki tortowej
2 budynie śmietankowe3/4 szklanki cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Mus truskawkowy:
80 dag mrożonych truskawek
2 galaretki truskawkowe 
1 łyżeczka żelatyny 
1/2 szklanki cukru
bita śmietana: 
350 ml śmietany 30% 
2 śmietany w proszku np. śnieżki
1 opakowanie czekoladowych kropelek lub grubo pokrojona gorzka czekolada 
dodatkowo: 
1 szklanka śmietany 30% 
1/2 łyżeczki żelatyny 
1 galaretka truskawkowa
2 łyżki cukru pudru
wino truskawkowe do nasączenia 
Wykonanie;

Ciasto:
 Białka oddzielić i ubić na sztywno z dodatkiem szczypty soli, następnie dodać cukier i nadal ubijać, Kiedy mamy już sztywną białą bezę to delikatnie połączyć ją z żółtkami i przesianą mąką wymieszaną z budyniem i proszkiem do pieczenia. 
Ciasto wylać do dużej tortownicy i piec około 40-45 minut w temp. 180-190st.
 Mus truskawkowy: 
Galaretki i żelatynę rozpuścić w szklance wody lub najlepiej odlać płyn z truskawek który powstał jak się rozmrażały, zagotować i w tym rozpuścić galaretki. Truskawki rozmrozić, odlać nadmiar soku i zmiksować z cukrem, następnie wymieszać z galaretką.
 Bita śmietana:
 Śmietanę 30% ubić razem ze Śnieżką i wymieszać z czekoladą .

 Upieczone i ostudzone ciasto przeciąć na trzy krążki i dokładnie nasączyć je winem truskawkowym. Dolny krążek ciasta umieścić na paterze i wyłożyć na nim gęsty mus truskawkowy, przykryć drugim i posmarować bitą śmietaną na koniec położyć ostatni krążek ciasta. Cały tort posmarować ubitą śmietaną z cukrem pudrem i żelatyną rozpuszczoną w małej ilości wody( ja dodatkowo zabarwiłam na różowo barwnikiem), zrobić dekoracyjne róże dokoła tortu i w środek wlać trzecią galaretkę rozpuszczoną w mniejszej ilości wody jak jest podana na opakowaniu, dowolnie ozdobić i dokładnie schłodzić. 






czwartek, 12 kwietnia 2012

Tort z bakaliami i czekoladą

Jak przystało na święto czekolady u mnie tez coś z czekoladą :), może nie leje  się strumieniami, ale ciasto jest pełne pysznych rzeczy i masa jest cudownie czekoladowa w smaku.


Tort z bakaliami i czekoladą                                                

1 szklanka mąki tortowej 
1 budyń śmietankowy
1/2 szklanki cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia 

6 jajek 
2 łyżki suchego maku 
2 łyżki sypkiej kawy rozpuszczalnej 
5 dag rodzynek w czekoladzie 
5 dag orzechów laskowych 
Krem czekoladowy;
2 żółtka jajek
1/2 szklanki cukru pudru kakaowego
10 dag czekolady mlecznej 
25 dag masła
Dodatkowo:
1/2 słoika dżemu wiśniowego
1/2 szklanki kawy rozpuszczalnej
Wykonanie:
Białka z 6 jajek ubić z cukrem na sztywną bezę, ubite białka ostrożnie połączyć z 6 żółtkami. Mąkę, budyń oraz proszek do pieczenia wymieszać razem, a następnie przesiać i bardzo delikatnie połączyć z ubitymi jajkami. Ciasto podzielić na trzy części, do pierwszej dodać rodzynki oraz orzechy laskowe, wymieszać i wylać na dno wysmarowanej tłuszczem tortownicy o średnicy około 25cm, następnie wylać ciasto wymieszane z suchą kawą i na wierzch wylać ostatnią część ciasta z dodatkiem maku.
 Piec w temp. 190st około 30-35min, najlepiej sprawdzić patyczkiem czy ciasto jest już upieczone.
 Krem czekoladowy: 
Na garnku z gorącą woda postawić miskę i utrzeć   2 żółtka jajek z cukrem pudrem, do utartych żółtek dodać czekoladę połamaną w mniejsze kawałki i cały czas ucierać do momentu, aż czekolada się rozpuści i powstanie gęsta masa czekoladowa. Następnie ściągnąć miskę z kremem z garnka z gorącą wodą i ostudzić. Masło utrzeć w osobnej misce na gładki krem. Do przestudzonej masy czekoladowej dodać utarte masło i ucierać, aż powstanie gładki krem.

 Upieczone i ostudzone ciasto wyjąć z formy dołem do góry i przeciąć na dwa krążki które nasączyć kawą rozpuszczalną. Dolny posmarować cienką warstwą dżemu i większą połową kremu czekoladowego, przykryć drugim krążkiem ciasta. Wierzch i boki tortu posmarować resztą kremu, dowolnie udekorować lub tylko posypać startą czekoladą, przed podaniem schłodzić w lodówce.





środa, 11 kwietnia 2012

Rolada z pomarańczami

Ta rolada to taka wydaje mi się nawet udana próba pokombinowania z masą która bardzo mi smakuje i wydaje się być otwarta na zmiany bo wystarczy zmienić smak galaretki i już mamy inne ciasto.
Wykorzystałam już ją w wersji cytrynowej do ciasta teraz w pomarańczowej do rolady i myślę, że na tym nie koniec :)


Rolada z pomarańczami

poniedziałek, 9 kwietnia 2012

Dzień lenistwa

Pogoda za oknem mało przyciągająca na spacer bo mimo słoneczka jest zimno i mało przyjemnie dlatego dzisiaj u mnie Dzień lenia :) na stole pysznią się baby i sernik tylko jakoś nikt po nie nie sięga. Nie wiem jak u Was, ale u mnie ciasto zawsze najlepiej smakuje po świętach.

                                 
                                                           Świąteczne babki  na dzień lenistwa :)




piątek, 6 kwietnia 2012

                              Zdrowych i Wesołych Świąt 
                                            oraz 
                            smacznego jajeczka i babeczki.
    pięknych mazurków i  dużo słoneczka na każdy dzień nie tylko od święta.
                                                    Iwona



Babka marmurkowa

U mnie ciąg dalszy Wielkanocnych słodkości, lecz ta babeczka jest moją ulubioną i nawet w lipcu sięgam po ten przepis. Jestem pewna, że wiele osób zna ją i kocha tak jak ja :)

Babka marmurkowa

7 łyżek mąki ziemniaczanej
2 szklanki mąki pszennej
25 dag margaryny
1 szklanka cukru
2 łyżki kakao
4 jajka
1/2 szklanki mleka
1 mały proszek do pieczenia
3 łyżki rumu
Wykonanie:
Margarynę utrzeć z cukrem, do utartej margaryny dodawać na zmianę po jajku, przesiane obie mąki wymieszane z proszkiem do pieczenia oraz mleko, utrzeć na gładkie ciasto.

czwartek, 5 kwietnia 2012

Wieniec wielkanocny

Dzisiaj kolejny przepis z archiwum bo na te Święta wieniec będzie się piekł dopiero w sobotę rano, a to dlatego, aby był świeżutki na śniadanko. W moim rodzinnym domu nie było tradycji pieczenia takiej słodkiej bułki, ale miałam okazję kilka razy spędzić święta z moimi teściami i właśnie teściowa robiła taką słodką bułkę którą jadło się z dodatkiem święconego masełka mi ten wypiek bardzo przypadł do gustu i teraz ja robię takie wieńce które znikają migiem, a najbardziej kuszą kiedy są jeszcze cieplutkie :)

Wieniec wielkanocny

1/2 kg mąki tortowej
1/2 szklanki
 1 szklanka słodkiej śmietany
5 dag  stopionego masła

1 szczypta soli
2 żółtka 
3 dag drożdży
Dodatkowo: 
śmietana słodka do posmarowania ciasta około 2 łyżki
Wykonanie:
Śmietankę delikatnie podgrzać i wkruszyć do niej drożdże które dokładnie rozetrzeć z dodatkiem 1 łyżki mąki i 1 łyżki cukru, odstawić do podrośnięcia rozczynu. Resztę mąki przesiać i wymieszać z cukrem i szczyptą soli, dodać żółtka, wyrośnięty rozczyn i zacząć zagniatać pod koniec dodać stopione i przestudzone masło. Zagnieść gładkie, lśniące ciasto, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Kiedy ciasto wyrośnie podzielić podzielić na dwie części i każdą z nich delikatnie rozciągnąć na wałeczki i spleść je razem. Formę z kominkiem wysmarować i ostrożnie, aby nie zepsuć plecionki ułożyć w niej ciasto, po wierzchu posmarować śmietanką i można dodatkowo posypać makiem . Odstawić jeszcze raz do wyrośnięcia .
 Ciasto piec do 30 min w temp 180-190st.









wtorek, 3 kwietnia 2012

Czekoladowy mazurek

Nadszedł czas mazurków ja nie jestem ich wielkim smakoszem i stanowią dla mnie tylko element tradycji oraz są piękną dekoracją stołu choć moje dzieci wprost go uwielbiają i tylko na mazurek czekają. Jutro zabieram się za pieczenie mazurka na te Święta, ale puki co przepis z archiwum :)




Czekoladowy mazurek     
                               
Ciasto:
2 szklanki mąki pszennej
1/2 szklanki cukru

2 łyżki kakao
2 surowe żółtka
1 szczypta soli
12 dag margaryny
1 łyżka kwaśnej śmietany
Masa czekoladowa: 
10 dag czekolady gorzkiej
1 łyżka masła
1 łyżka dowolnego alkoholu 
Dodatkowo:
gęsty lukier do dekoracji
barwniki spożywcze
kolorowe cukierki
dżem wiśniowy 
Wykonanie:
Ciasto:
 Miękką margarynę utrzeć z cukrem na krem w trakcie ucierania dodać żółtka i śmietanę, następnie już ręką wgnieść w masę przesianą mąkę wymieszaną z kakao i solą, zagnieść gładkie ciasto i schłodzić około 30 min. Ciasto po schłodzeniu cienko rozwałkować i wyciąć z niego dwa jednakowe prostokąty i 2-3 cm paski którymi na brzegu ozdobić jeden prostokąt. 
Piec w temp.180st około 15-20 min .
 Czekoladę połamać na kawałki i rozpuścić z dodatkiem masła oraz alkoholu, masę czekoladową wylać na upieczony i wystudzony placek z brzegiem i odstawić do zastygnięcia czekolady. 
Kiedy czekolada zastygnie to cały prostokąt posmarować warstwą dżemu i przykryć wierzchem z czekoladą.
 Mazurek ozdobić wzorami z lukru i kolorowymi cukierkami.





niedziela, 1 kwietnia 2012

Uhahane ciasto :)

Dzisiaj u mnie tak na wesoło :) ciast dobrane do daty bo dzisiaj 1 kwietnia, aby mordki się cieszyły ciasto ma w sobie troszkę pysznego alkoholu. Było smacznie i wesoło :)

Uhahane ciasto:)


Ciasto:
8 jajek
3/4 szklanki cukru
1.5 szklanki mąki
6 łyżeczek kakao
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Masa śmietankowa:
600 ml śmietany 30%
1/2 szklanki cukru pudru
3 łyżeczki żelatyny
3/4 szklanki ajerkoniaku
Masa cukrowa:
6 dkg margaryny 
12 dag mąki
20 dag cukru pudru
2 łyżeczki żelatyny
barwnik spożywczy żółty i brązowy
Dodatkowo:
brzoskwinie w syropie
dżem brzoskwiniowy
Wykonanie:
Ciasto:
 Białka jajek ubić na sztywno z 1 szczyptą soli do ubitych białek dodać cukier i nadal ubijać, aż masa będzie biała i szklista. Do ubitych białek dodać żółtka i delikatnie wymieszać, następnie ostrożnie połączyć z przesianą mąką wymieszaną z proszkiem do pieczenia i kakao. Ciasto wylać do dużej tortownicy najmniej 25 cm średnicy i piec około 45 min w temp 180st. 
Masa śmietankowa: 
Zimną śmietanę ubić z cukrem pudrem i żelatyną rozpuszczoną w małej ilości wody do ubitej śmietany ostrożnie dodać ajerkoniak.
 Masa cukrowa do dekoracji: 
Margarynę rozpuścić i zagotować z 1/2 szklanki wody, dodać do gotującej się wody mąkę i szybko wymieszać, następnie chwilkę uprażyć cały czas mieszając do gorącej masy dodać żelatynę i cały czas mieszać, aż się rozpuści jak masa jest jeszcze ciepła dodać porcjami cukier puder i zagnieść gładką i plastyczną masę którą podzielić i odpowiednio zabarwić. 

 Upieczone ciasto przeciąć na trzy krążki i nasączyć syropem z brzoskwiń, krążki ciasta smarować kremem śmietankowym i posypać brzoskwiniami pokrojonymi w dużą kostkę. Wierzch ciasta posmarować dżemem brzoskwiniowym, przykryć cienko rozwałkowaną żółtą masą plastyczną i ozdobić masą brązową z brązowej robimy obwódkę ciasta, oczy i uśmiech z resztek żółtej masy ulepić łapki. Ciasto odstawić do lodówki do zastygnięcia.










Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Obserwatorzy

Wszystkie teksty i zdjęcia są mojego autorstwa i proszę ich nie kopiować bez mojej zgody