Ten tort to było dla mnie małe wyzwanie, ale jakoś chyba dałam radę :)
Przy okazji moja Hania zadała mi pytanie skąd Papa Smerf ma smerfy przecież nie ma żony ? no właśnie skąd się wzięły w wiosce Smerfiki, ktoś wie ? :)
Piękny torcik :) Kiedyś oglądałam z córką odcinek, w którym bocian w księżycową noc (chyba?) przyniósł Smerfusia z zawiniątku. Już nie pamiętam skąd on go dostał ale dowiedziałyśmy się, że smerfy się nie rodzą tylko przynosi je bocian ;)))))))
Piękny torcik :)
OdpowiedzUsuńKiedyś oglądałam z córką odcinek, w którym bocian w księżycową noc (chyba?) przyniósł Smerfusia z zawiniątku. Już nie pamiętam skąd on go dostał ale dowiedziałyśmy się, że smerfy się nie rodzą tylko przynosi je bocian ;)))))))
O widzisz, a my chyba przegapiłyśmy ten odcinek i obstawialiśmy w tym udział Matki Natury :)
OdpowiedzUsuńCudowny tort :)
OdpowiedzUsuń