Przepis jest po małych przeróbkach, a jego oryginalne wydanie można znaleźć w gazetce "Gotuj krok po kroku".
4 jajka
3/4 szklanki cukru
1 szklanka oleju
1 szklanka musu z dyni
2 szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
2 łyżeczki przyprawy do pierników
wiśnie z nalewki (bez pestek) około 3 łyżek
2 łyżki posiekanych orzechy
dodatkowo:
lukier
Wykonanie:
Jajka ubić z cukrem, następnie dodać mus z dyni i olej, całość dokładnie wymieszać.
W osobnej misce wymieszać na sucho mąkę, proszek do pieczenia, sodę i przyprawę do pierników. Suche składniki delikatnie połączyć z płynnymi na koniec dodać wiśnie i orzeszki, ciasta nie należy zbyt długo mieszać.
Przygotować długą foremkę po wysmarowaniu tłuszczem i wysypaniu tartą bułką napełnić ją ciastem.
Piec około 60 min w temp.170st.
Po upieczeniu wystudzić, polać lukrem i ozdobić.
Musiał być pyszny :)
OdpowiedzUsuńWidzę,że puszysty !
OdpowiedzUsuńChciałabym się poczęstować.
Bardzo ładnie podany.
Piernik wyszedł bardzo puszysty i nawet dzisiaj jest świeżutki i pyszny.
OdpowiedzUsuńMiałam przyjść, ale to do mnie wpadła koleżanka i nie mogłam jej przecież wygonić :)
OdpowiedzUsuńAle za to byłam dzisiaj... i jeszcze raz wszystkiego najlepszego, samych pysznych i udanych eksperymentów kulinarnych, pozdrawiam :)