Strony

czwartek, 8 grudnia 2016

Pierniczki

W tej historii nie będzie nic specjalnego, ani porywającego bo to zwykła historia o pierniczkach lub nawet nie o pierniczkach. Moje dzieciństwo pod kątem magii świąt było wyjątkowe i mimo, że przypadło na lata 80, co jak teraz mówią nie były łatwymi czasami, to jednak rodzice nie dali nam tego odczuć. Święta to była zawsze żywa choinka z prawdziwymi malutkimi świeczkami od których kiedyś się w czasie kolacji Wigilijnej zapaliła :) były pierniczki pieczone przez babcię w kaflowym piecu, kolędnicy i wszystko to co powinno być w tym czasie. Kiedy założyłam rodzinę i na świecie pojawiły się moje dzieci to postanowiłam, że zrobię wszystko, aby i one wspominały ten czas do końca swoich dni jako coś wyjątkowego. Magię świąt wprowadza się dużo wcześniej do domu nie  24 grudnia i tak jak tylko nastały chłodniejsze dni i długie wieczory to my siadałyśmy przy stole tworząc kartki i dekoracje  świąteczne, aby nasz dom i choinka wyglądał cudownie. 
W grudniu zaczynało się pieczenie pierników, a pierniczki były wyjątkowe bo w różnych kształtach i koniecznie bardzo kolorowe, czasami dziewczynki nawaliły na nie tyle lukru, ze ugryzienie groziło wizytą u dentysty :) ale to były nasze pierniczki.
 Teraz dziewczyny podrosły i nie są już takie malutkie, ale pierniczki to nadal świętość, pieczemy i dekorujemy je do woli, ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia. Koniecznie muszę wspomnieć o tym, że wśród tych  kształtów i kolorów jest zawsze jeden wyjątkowy pierniczek dla tego świętego co w nocy zostawia prezenty pod choinką i ten pierniczek musi być zawsze najpiękniejszy, teraz dziewczyny są na tyle duże, że znają prawdę na temat tych prezentów, ale i tak obok choinki zawsze staje talerzyk z ciasteczkami i szklaneczka z mlekiem :) Nieważne czy to są pierniczki czy kruche ciastka, a nawet pierogi czy zwykłe mycie okien przed świętami, ważne, aby robić to razem i przekazywać nowym pokoleniom, aby wiedziały, że święta to wyjątkowy czas bo wtedy jesteśmy wszyscy razem . Tablet, telefon czy telewizor jest z nami przez cały rok, a te kilkanaście godzin kiedy możemy cieszyć się sobą są tylko raz w roku.





Pierniczki z choinkami 

3 łyżki miodu
10 dag cukru
1 jajko

30 dag mąki pszennej
3 dag masła
1 opakowanie przyprawy do pierników
1,5 łyżeczki sody
dodatkowo:
lukier kolorowy
opakowanie mini piegów DECORADA
wykonanie:
Miód podgrzać, dodać do niego 1 łyżkę wody i szczyptę soli oraz przyprawę do pierników, wymieszać i przestudzić. Mąkę przesiać na stolnicę i posiekać z masłem, wbić jajo, wlać miód oraz sodę rozpuszczona w 2 łyżkach wody i zagnieść gładkie ciasto. Ciasto schłodzić w lodówce około 1 godziny, a następnie rozwałkować na grubość około 1,2 cm lub delikatnie grubiej ( ja lubie jak sa grubsze) i piec w temp. 180st 8-10 minut.
Upieczone i wystudzone pierniki ozdobić lukrem,jak pisakami namalować choinki z zielonego lukru i ozdobić białym, następnie choinkę przystroić mini piegami DECORADA.





Przepis na wypiek… ot tak… prosto z serca!

3 komentarze: