W sklepach są już zajączki i kurczaczki w gazetach pojawiają się Wielkanocne przepisy to chyba najwyższy czas, abym i ja pomyślała w tym klimacie i dlatego mam dzisiaj kolejny przepis na sernik.
Sernik z wiśniami
Strony
▼
wtorek, 27 lutego 2018
niedziela, 18 lutego 2018
Sernik z brzoskwiniami i kokosową bezą
Serniki to ostatnio moje ulubione ciasto, ale pod warunkiem, że jest wilgotny i puszysty bo strasznie nie lubię takich suchych i zapychających. Serniki powinno się robić na prawdziwym tłustym twarogu ,ale ja jestem leniwa i zawsze ( no prawie zawsze ) sięgam po gotowca w wiaderku i taki jest też ten. Pyszny, pachnący i cudownie kremowy z moim ulubionym kokosem.
Sernik z brzoskwiniami i kokosowa bezą
Sernik z brzoskwiniami i kokosowa bezą
niedziela, 11 lutego 2018
Ciasteczka z lentilkami
Ciasteczka były u nas kilka dni temu, a dokładniej były razem z tortem na urodzinach Hani i co więcej sama je sobie na to przyjęcie przygotowała. Do ciastek kupiłam zwykłe lentilki w sklepie z literką B i powiem szczerze, że byłam pozytywnie zaskoczona bo bardzo fajnie zachowały się w pieczeniu, wcześniej używałam innych i się rozpuściły w piekarniku przez co ciastka straciły sporo na wyglądzie.
Ciasteczka z lentilkami
Ciasteczka z lentilkami
piątek, 9 lutego 2018
Chrusty lub faworki jak ktoś woli
Wczoraj się wyłamałam z tradycji i nie zrobiłam w domu ani jednego pączka, jednym słowem poszłam na łatwiznę i kupiłam gotowce. Pączki były kupione, ale za to zrobiłam jedne z najlepszych faworków pod słońcem i pewnie będę tego potem żałować, ale sama nawet nie wiem ile ich zjadłam :) W tym roku już tłusty czwartek był, ale kto powiedział, że przepis się nie przyda na inną okazję, więc go tutaj zostawiam.
Chrusty
Chrusty
wtorek, 6 lutego 2018
Koteczek dla Hani
W sobotę moje najmniejsze dziecko obchodziło swoje urodzinki i tort musiał być :) bo co to za urodziny bez torcika. Tort kiedyś to był słodki wypiek z kremem i jakimś dżemem z prostymi ozdobami, a teraz ulubione smaki i koniecznie dekoracja w klimacie zainteresowań solenizanta. Nasza Hania uwielbia piłkę nożną i biega za nią po boisku tak, że nie jeden chłopak za nią nie nadąża :), zna wszystkich piłkarzy, kluby i nowinki związane z tym sportem. Sprawa wydaje się prosta "tort piłka", ale ten pomysł słabo mi się podobał, więc myślałam dalej. W przerwach pomiędzy piłką gra na flecie, ale flet na torcie, no też nie :) . Myślałam, myślałam i wymyśliłam kociaczka bo Hania to też mała kociara i z chęcią zapełniła by cały dom tymi zwierzaczkami. Pierwszy raz porwałam się na takie rozmiary figurki, ale jakoś dałam radę i w efekcie końcowym nawet byłam zadowolona bo solenizantka to na pewno bo zostawiła sobie kotka na pamiątkę. Smak też ulubiony Hani bo śmietankowy krem w jednej warstwie ananas i czekolada w drugiej maliny ( mrożone) i czekolada, pod masą cukrową był ganasz czekoladowy.