środa, 1 maja 2013

Wędlinka z szynkowara

Kolejna moja domowa wędlinka i z  mojej winy nie była idealna z wyglądu jednak w smaku była pyszna. W dziedzinie domowych wyrobów jestem nowicjuszem i uczę się na własnych błędach.
Robiąc ten wyrób właśnie taki błąd popełniłam, ale ze wszystkich opresji można zawsze jakoś wybrnąć :)

Wędlinka z szynkowara

1 polędwiczka wieprzowa 
60 dag mięsa mielonego mieszanego 
3 ząbki czosnku 
1 łyżeczka majeranku 
1/2 łyżeczki gorczycy 
1/2 łyżeczki słodkiej mielonej papryki 
1/2 łyżeczki ostrej papryki 
pieprz czarny około 1/4 łyżeczki 
sól około 1-1.5 łyżeczki 
3 łyżeczki musztardy 
Wykonanie: 


 Polędwiczkę przeciąć na pół i posmarować musztardą, następnie zostawić na 2-3 godziny w lodówce.
Do mięsa mielonego dodać drobno posiekany czosnek i przyprawy, dolać 1/2 szklanki zimnej wody i dokładnie wymieszać po wymieszaniu mięso najlepiej spróbować czy jest dobrze doprawione na słoność bo na ostrość na pewno jest wystarczające.
 Mięso rozłożyć na foli spożywczej i ułożyć na nim polędwiczki tylko tak, aby pomiędzy nimi było mięso mielone, całość przy pomocy foli zwinąć jak roladę, folię zawinąć po bokach i ostrożnie umieścić w szynkowrze.
 Zagotować wodę w dużym garnku i umieścić w nim szynkowar, następnie zmniejszyć płomień i tak gotować około 50 min.
Po ugotowaniu wystudzić i zostawić w lodówce na 12 godzin.
 Ja źle umieściłam polędwiczki i w miejscach gdzie nie było pomiędzy nimi mięsa mielonego to w trakcie krojenia rozwalały się plasterki, ale przecięłam całość na pół rozdzielając polędwiczki i było ok.

4 komentarze:

  1. nie mam szynkowara, ale robiłam wędlinkę z tego przepisu "w wodzie", była pyszna, dziś spróbuję upiec:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ugotowanie w wodzie to tez dobry sposób, myslę, że upieczone będzie jeszcze lepsze.

      Usuń
  2. W czasie tej "produkcji" popełniłeś kilka błędów (oprócz tych opisanych). 1)Musztarda zawiera kwas, który powoduje rozwarstwienia - mięso się nie połączy, 2) Polędwiczkę należało lekko ponacinać na powierzchni a nawet sparzyć jej powierzchnię 3) do farszu należy dodać min. 5 % żelatyny lub zmiksowanej golonki bez kości i skóry, 3) mięso mielone przeznaczone do połączenia dużych kawałków powinno pochodzić z np. łopatki (bez tłuszczy) drobno zmielonej np. 3mm - nigdy nie kupuj gotowego mięsa bo nie wiadomo z czego się składa. zobacz http://www.tradismak.pl/golonko-domowe-przepis

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za podpowiedzi gdzie popełniłam błędy jak na razie zaprzestałam "produkcji" domowych wędlin, ale pewnie z nastaniem jesieni do niej powrócę, a rady na pewno wykorzystam. Jak wspomniałam uczę sie na własnych błędach i każda rada jest cenna. Co do miesa mielonego to staram się nigdy gotowego nie kupować, a robić sama w domu choć przyznaję czasami zdarza mi się z braku czasu sięgnąć po gotowca.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Obserwatorzy

Wszystkie teksty i zdjęcia są mojego autorstwa i proszę ich nie kopiować bez mojej zgody